Wycieczka na Żurawnicę

Wycieczka na Żurawnicę

Żurawnica to niewysoka góra (724 m n.p.m.), której charakterystycznym i niezwykle urokliwym elementem są zbudowane z piaskowca skały o fantazyjnych kształtach przypominających grzyby. Skały nazywają się „Kozimi skałami” i zajmują cały grzbiet Żurawnicy.

Wycieczka dostarcza wielu wrażeń z podziwiania form, kształtów skał, załomów skalnych, przepaści i ciekawych powyginanych pni drzew. Z tego względu polecamy wycieczkę na ten szczyt.

Czas trwania: 2,5h

Dystans: 6,6 km

Suma podejść: 285 m

Suma zejść: 279 m

Region: Pasma Pewelsko-Krzeszowskie, Beskid Mały

Najwyższy punkt: Żurawnica, Kozie Skały, 727 m n.p.m.

Wycieczkę rozpoczynamy w malowniczej miejscowości Krzeszów, dokąd dojeżdżamy z Łysiny drogą w kierunku na Suchą Beskidzką. Dojazd do Krzeszowa zajmie ok 25min.

Samochód można pozostawić na bezpłatnym parkingu gminnym niedaleko kościoła. Stąd udajemy się w kierunku skrzyżowania, gdzie dochodzimy do rozwidlenia szlaków. Wg wskazania szlakowskazu marsz na Żurawnicę potrwa 1 godzinę. Niestety żadna mapa nie pokazuje, gdzie jest przełącz o nazwie „pod Żurawnicą” ale niezrażeni tym faktem podążamy za czerwonym szlakiem. Początkowo maszerujemy miejscową drogą asfaltową wśród domów. Po ok 15 min asfalt się kończy i  zaczyna się polna droga biegnąca wśród łąk. Rozciąga się tu piękny widok na Leskowiec (922m n.p.m.) i Groń Jana Pawła II. W oddali widać także schronisko pod Leskowcem. W grani widoczny jest najwyższy szczyt Beskidu Małego: Łamana Skała (929m n.p.m.), Madohora i Wielki Gibasów Groń.

Podziwiając widoki, po kilkuset metrach wchodzimy w las. Ścieżka zaczyna wspinać się mocniej pod górę. Droga jest kamienista miejscami błotnista i mokra.

Podejście nie jest bardzo strome i wyczerpujące oraz nie trwa długo. Po ok 45 min od rozpoczęcia wycieczki wspinamy się na grań. Po lewej stronie mijamy pierwszego skalnego grzyba. Szlak pokazuje, że należy skręcić w lewo.

I tu pierwsza niespodzianka: szlakowskaz podaje, że jesteśmy na szczycie Żurawnicy, podczas gdy faktycznie mamy go po prawej stronie, jak to zaznaczone jest trójkątem na mapie.

Teraz rozpoczyna się najprzyjemniejsza część wycieczki: idziemy granią, a po naszej lewej stronie mijamy kolejne formy skalne, idąc po ich szczycie. Należy uważać aby nie wychylać się poza obręb skał.

Poza robiącymi wrażenie skałami na grani Żurawnicy możemy spotkać też bardzo ciekawe powyginane pnie drzew.

Po minięciu Kozich Skał, szlak każe nam skręcić w prawo. Powoli schodzimy z grzbietu Żurawnicy.

Po około 10 min dochodzimy do przestronnej przełęczy, na której rozlokowane jest kilka letnich domków. W centralnym miejscu przełęczy stoi urocza, zadbana kapliczka Matki Bożej a obok niej rozłożysta lipa z tabliczką informującą, że znajdujemy się na przełęczy Carchel. Jest to przełęcz pomiędzy Żurawnicą, a Gałuszkową Górą.

Po odpoczynku wracamy w drogę powrotną do Krzeszowa. Tu mamy dwie trasy do wyboru.

Pierwsza z nich – rekomendowana – to trasa nieoznakowana szlakiem turystycznym, prowadząca szutrową drogą biegnącą południowym trawersem góry Żurawnicy (zaznaczona na mapce fioletową linią). Idąc tą drogą przez piękny mieszany las dochodzimy po ok 15 min do zielonego szlaku, który schodząc z Żurawnicy dochodzi z prawej strony do drogi, którą podążamy. Idąc jeszcze 10 min dochodzimy z powrotem do Krzeszowa. Trzymając się zielonego szlaku dochodzimy do parkingu, na którym pozostawiliśmy nasz samochód.

Drugą możliwością jest powrót na grań Żurawnicy szlakiem zielonym i czerwonym. Przechodzimy ponownie urokliwą granią po szczytach kozich skał aż dochodzimy do rozstaju szlaków czerwonego i zielonego, wybierając tym razem zielony. Szlak ten przechodzi przez szczyt Żurawnicy a następnie schodzi w dół południowo-zachodnim zboczem góry.

Dochodzi do szutrowej drogi, o której pisaliśmy powyżej. Dalej idąc zielonym szlakiem wracamy do Krzeszowa.

Opisana powyżej wycieczka nie jest kondycyjnie wymagająca i można wybrać się na nią z dziećmi czy osobami starszymi. Na dzieci trzeba szczególnie uważać na Kozich Skałach na grani Żurawnicy.

 

Do zobaczenia na szlaku!