Poznajmy się!

Jesteśmy parą zakręconych „prawie” emerytów i kochających góry turystów, którzy od lat wędrują po beskidzkich szlakach. Przez ten czas poszukiwaliśmy swojego miejsca do życia. I tak po latach, w pewien styczniowy dzień, całkiem przypadkiem trafiliśmy do wsi Łysina na grań Ścieszków Gronia, który zauroczył nas cudnymi widokami od Beskidu Śląskiego począwszy, po Gorce skończywszy. W dali dostrzegliśmy ośnieżone szczyty Tatr Zachodnich i majaczące masywy Dumbiera i Chopoka – Słowackich Niskich Tatr. Mroźne powietrze skrzyło w słońcu, a śnieg skrzypiał pod nogami. Byliśmy zafascynowani naszym odkryciem.
Niedługo potem w tym niezwykłym miejscu od przesympatycznych gospodarzy kupiliśmy działkę, postawiliśmy tu namiot, potem przyczepę campingową, a wreszcie naszą wymarzoną chatę z drewnianych bali. Za namową córki, nazwaliśmy naszą posiadłość „Pieśnią Poranka”, gdyż każdego ranka witają nas urokliwe widoki, pod wpływem których pieśń dziękczynna, której nuty skomponowała druga z naszych córek, sama spływała na usta.
Ukończywszy budowę domu, w którym obecnie mieszkamy, nie mieliśmy dość dzieła tworzenia, więc postanowiliśmy wybudować niewielki domek dla naszych gości, dając im możliwość podziwiania pięknych widoków razem z nami.
Tym sposobem, zakończywszy projekt z sukcesem, szczęśliwi, możemy Państwa zaprosić do naszej „Pieśni Poranka”.
Ola i Mirek